Tygrysek - "Mogą iść na koniec świata. Jeśli dawno wyruszyli to są już w połowie drogi."
Administrator
Dojazd do Trok [Trakai] jest całkiem prosty, bo jeżdżą tam dosyć często pociągi. O ile dobrze pamiętam koszt biletu studenckiego wynosi ok. 3LTL i jedzie się tam ok. 30 min. Marszruty są drogie ok. 15LTL od osoby.
Zdecydowanie warto tam pojechać. Sam zamek to nic rewelacyjnego (wewnątrz znajduje się muzeum i w sumie nic poza tym tam nie ma) i jest nowo odbudowany, jednak jego widok z niesamowitym tłem krajobrazu jest warty pojechania. Można wypożyczyć tanio łódkę wiosłową bądź rower wodny czy żaglówki (niestety to już droższa zabawa) i popływać po jeziorze.
Troki to jeden z najstarszych grodów litewskich z końca XIIw. Pierwsze wspomnienie o Trokach jako o Tyrkach znajduje się w skandynawskiej sadze Snorri Sturlusona.
Od 1320r. były rezydencją księcia Giedymina (zamek w Starych Trokach) i następnie jego syna Witolda - zamek na wyspie. Syn Giedymina osiedlił tu Karaimów i Tatarów a w 1409r. nadał Trokom prawa miejskie. Zmarł w Trokach w 1430r.
Na początku XXw. było to jedno z najbiedniejszych miast guberni. Na 178 domów tylko 3 były murowane, zamieszkanych przez ok. 2200 osób.
Nie chcąc tu przepisywać dokładnie przewodnika na tym zakończę.
Dodam jedynie, że warto zjeść ichniejsze kibin'y (pieróg nadziewany mięsem) bardzo smaczny:)
Jeden z domów w Trokach.
Pomost do wyspy z zamkiem.
Zamek i łódki.
Offline